1 stycznia i tym samym pierwszy dzień wielkiego owadziego roku kończę z dwoma gatunkami na liście.
Mogło być lepiej, bo było dziś wręcz wiosennie. Gdy tylko wyszedłem przed dom tuż przed nosem przeleciała mi niezidentyfikowana koziułka, która jednak nie może być do listy oczywiście zaliczona. Później długo nie byłem wstanie nic znaleźć, a nastawiałem się głównie na zimujące owady pod korą martwych drzew. Odnalazłem jednak jedynie dwa kowale bezskrzydłe- pierwszy gatunek który rozpoczyna listę wielkiego owadziego roku. Wkrótce znalazłem przy pobliskiej lipie całą kolonię kilkuset wybudzonych kowali, które były bardzo żwawe. Na sam koniec podnosząc korę odnalazłem bardzo szybką larwę cantharis rustica, pospolitego w tych okolicach chrząszcza. Na razie lista jest dość uboga, ale trzeba pamiętać że wszystko się dopiero zaczyna!
Obserwacje prowadzone w parku Fosa i stoki cytadeli w Warszawie.

Larwa cantharis rustica

Kowal bezskrzydły (Pyrrhocoris apterus)
Gratulacje! Czy pajączek (niestety nie znam dokładniejszej nazwy) zameldowany na suficie w łazience domu mieszkalnego może zgłosić swoją kandydaturę? Czy liczą się tylko osobniki mieszkające na zewnątrz budynków?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pajączek niestety owadem nie jest, więc do listy za nic wpuścić go nie można. Nie mniej jeśli jakaś sześciołapa istota pojawi się u nas w domu, nie powinna mieć problemów w wejściu na listę!:)
PolubieniePolubienie