Ponieważ chwilowo jesteśmy w mieście na chwile odświeżamy akcje „ptaki miasta”. Do listy od trzech dni dołączyła pałaszująca morwy piegża oraz rokitniczka z ważką w dziobie z kępy potockiej. Poza tym widziałem pierwszy raz samice kapturki również na morwie, na którą mamy bezpośredni widok z balkonu. Poza tym trudno nie zauważyć wszędobylskich podlotów wron domagających się jedzenia, małych mazurków wyglądających na wiecznie obrażone i młode szpaki. Czerwiec jest miesiącem podlotów i nawet w miastach można spotkać ich naprawdę wiele!




Witaj Światopełku. Z przyjemnością będę zaglądać do Harklowskiego Parku Narodowego, bo bardzo lubię PODKARPACIE oraz wszystkie fruwające skarby naszego kraju. Pozdrawiam serdecznie, Monika Janiak
PolubieniePolubione przez 1 osoba