Udało się!!! Przy prawdopodobnie ostatnim śniegu tego roku udało mi się po raz pierwszy w życiu sfotografować mysikrólika. Ten uroczy mały ptaszek należy do niedawno wyodrębnionej rodziny mysikrólików. Dwa z nich występują w Polsce (zniczek i mysikrólik). Lista niestety wolno rośnie bo do dzisiaj zanotowałem tylko 24 gatunki ptaków (czyli od wczorajszego wpisu zanotowałem tylko dwa nowe gatunki). Dzisiaj na Żoliborzu był też wielki nawrót zimy przez co powstała cała seria ptaków zadziwionych co się dzieje😨. Dwoma nowymi gatunkami są mysikrólik oraz myszołów któremu nie zrobiłem niestety zdjęcia, ale dobrze widziałem jak przemykał się nad ul. Kaniowską. Inspirując się historią Noaha Stryckera o jego niesamowitej podróży polegającej na uganianiu się za ptakami na wszystkich siedmiu kontynentach (historię tę spisał w wspaniałej książce „Ptaki nie znają granic” którą bardzo polecam🤗) można podjąć się swojego rekordu nawet mając do dyspozycji sam balkon. Jeżeli ktoś obejrzał film „Dancing with the birds” i zaczął marzyć o wyjeździe do Ameryki południowej ,to polecam zamiast gorzyków obserwować wróble które mają bardzo podobną choreografię godową nawet jeżeli nie są tak piorunująco kolorowe.



